Jakiś czas temu zrobiłam wpis do wędrujacego albumu Joli "Kiedy byłem mały..." Jola pozostawiła nam do dyspozycji zdjęcia swojego synka, które były umieszczone w zamkniętych kopertach. Zdecydowałam się na zestaw nr 6 i trafiłam na zdjęcia z wakacji nad morzem. Dodatkowym utrudnieniem była stylistyka albumu, która miała być utrzymana w starociowym klimacie. Pomimo, że styl starociowy nie jest mi obcy, to mimo wszystko było to trudne zadanie - ale jak wyzwanie to wyzwanie :) :)
W mojej interpretacji chciałam uchwycić ruch i dynamikę - bo przecież dzieci nad morzem ciągle biegają, bawią się w wodzie, przesypują piasek, robią papki błotne, szukają muszelek, brusztynków itd. Mam nadzieję, że udało mi się choc troszkę - w każdym razie starałam się :)
A oto efekt moich zmagań z tematem:
Materiały:
błękitny i beżowy papier z serii "Story of us" Premium Scrapbook Kit, karton w muszelki, kalka techniczna, kilka perełek, złotych koralików i guziczków z babcinej szuflady :) tuszowania i stemplowania distress ink "feded jeans" "tea dye" i "vintage photo",farbka distress crackle paint "antique linien" odrobina brokatu no i oczywicie embossing na ciepło z użyciem białego pudru.
4 komentarze:
wpatruję się urzeczona od kilkunastu minut w Twój wpis i będę jeszcze pewnie baardzo długo trwać w stanie permanentnej szczęśliwości:) pięknie udało Ci się uchwycić morski klimat, {ta łódka!!!!:)}po prostu już odliczam dni kiedy będę mogła to wszystko osobiście zmacać:P
piękny wpis...
super!!:)
Bardzo mi sie podoba, szczególnie ta łódeczka, super!
Prześlij komentarz