niedziela, 14 lutego 2010

Dla mojej Walentynki

Karteczka o właśnie ta z serduchem zyskała opakowanie :)
Postanowiłam ozdobić kopertę:



Na mnie niespodzianka czekała już w piątkowy wieczór - mój mąż zaplanował randkę w "dark restaurant" w absolutnych ciemnościach zjedliśmy klolację niespodziankę. Wrażenia niesamowite, było zmysłowo, smakowicie i zabawnie ...
POLECAM każdemu, kto chce spędzić wyjątkowo wieczór i lubi niespodzianki kulinarne :) :) :)

życzę wszytkim miłych i romantycznych "walentynek"

serdecznie pozdrawiam
Berberis

5 komentarzy:

Katharinka // Kasia Grzegorzewska pisze...

Uuuuu... to musiało być niesamowita kolacja... w takich ciemnościach... zazdroszczę.. :)))

Dziękuję za wyróżnienie kochana:***

Ludkasz pisze...

świetny pomysł z tą kopertą:) już nie mówiąc o kalacji;)

Ludkasz pisze...

zapraszam Cię po przyjacielskie wyróżnienie:)

Joanx pisze...

Super! I Walentynka i pomysł z kolacją :D

fejferek pisze...

oj, to odważna jesteś :)
ja bym się bała, bo w jednym z odcinków CSI Las Vegas doszło do morderstwa w takiej restauracji :P