Zaległa kwietniowa sukienka przygotowana na wyzwanie Dress Up 2010.
W całości wykonana z płatków kwiatowych.
Sukienki zawsze odzwierciedlają to co mi w duszy gra i odzwierciedlają emocje z danego miesiąca. Kwietniową sukienkę zaczęłam robić w kwietniu i aż wstyd się przyznać ale dokończyłam ją kilka dni temu. Ale w końcu jest:))))))) i ukazuje sukienkę, którą mogłabym założyć ostatniego kwietnia, kiedy wspominam swój ślub :) :) :)
Pozostałe sukienki kwietniowe możecie obejrzeć na blogu Alice and Camila
pozdrawiam marzycielsko
Berberis
5 komentarzy:
śliczna jest :)
no i przypomniałaś mi, ze majową trzeba by było zrobić :)
przepiękna! Aż słów brak!
mnie też zalega i kwietniowa i majowa...
piękna jest!!!!!
idealna dla Calineczki na wiosenny bal... piękna!!!
cute idea using the petals, very pretty...
Prześlij komentarz