taki kolażyk sobie popełniłam.....
korzystając z okazji, że miałam trochę więcej wolnego czasu nadrobiłam trochę zaległości domowych i "scrapowych". W miedzy czasie pomiędzy prasowaniem, sprzątaniem i opieką nad chłopakami powstało kilka prac w tym i ten oto kolażyk zainspirowany słoikiem na myśli.
Bo w tym tygodniu czułam się jak perfekcyjna żona i mama :) :) :) :)
pozdrawiam serdecznie
Berberis
4 komentarze:
Kolaż bardzo fajny, niestety, u mnie wywołuje wyrzuty sumienia :) Ciekawe dlaczego? ;)
Ooo, jaki fajny! Powinien być na nim jeszcze złoty medal, bo przynajmniej tyle się należy za tego typu działalność przy 35 stopniach w cieniu. Jak widać nie wszyscy się poddają... :-)
cudne!
i można wielorako interpretować. :)
a ten cytat to jeden z moich ulubionych.
SUPER pomysł !!!!
Wyszło fantastycznie !
Prześlij komentarz